Nietrzymanie moczu, ból, gazy pochwowe - na co wskazują te objawy?
Nietrzymanie moczu, zaburzenia w oddawaniu stolca, ból podbrzusza, gazy pochwowe — te objawy mogą wskazywać na zaburzenia statyki narządu rodnego. Pod tym pojęciem kryje się obniżanie i opadnie pochwy, macicy, pęcherza, jelita cienkiego. Zaburzenia statyki kobiecych narządów można skutecznie leczyć. Jak wygląda właściwe postępowanie terapeutyczne? Tłumaczy lek. med. Dorota Niewęgłowska, specjalista ginekologii i położnictwa z krakowskiej SCM clinic.

Zaburzenia statyki narządu rodnego to zespół dysfunkcji wynikający z osłabienia mięśni i struktur dna miednicy mniejszej. W konsekwencji narządy nie są tak dobrze podtrzymywane i stopniowo obniżają się, a w skrajności wypadają. Dolegliwości mogą dotyczyć zarówno pochwy jak i macicy, a także pęcherza moczowego oraz jelita cienkiego. O problemie mówi się dość rzadko, tymczasem dotyka on nawet do 30 procent kobiet, a ryzyko wykonania operacji z tego powodu sięga ok. 7 procent w skali życia każdej z nich. Mowa więc o schorzeniu powszechnym i wymagającym uwagi. Tym bardziej że w wyniku tego typu zaburzeń jakość życia ulega znaczącemu pogorszeniu.
Mimo to ten temat wciąż jest społecznym tabu, co jak mówi lek. Dorota Niewęgłowska, specjalista ginekologii i położnictwa z krakowskiej SCM clinic niestety przekłada się na słabą wiedzę o metodach profilaktyki i leczenia tego typu dolegliwości.
- Rozmawiając z pacjentkami na wizytach ginekologicznych, zauważam, że bardzo wiele z nich nie wie, jakie działania profilaktyczne powinny podjąć. Co więcej, wiele z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, że może w ogóle jakoś sobie pomóc. Myślą, że widocznie tak ma być. Tymczasem bardzo ważne jest, aby reagować jak najwcześniej, ponieważ profilaktyka wprowadzona na wczesnym etapie może uchronić przed rozwojem tego typu dysfunkcji. Jeśli więc kobieta wyczuwa nawet subtelne zmiany w tych częściach ciała i widzi, że coś jej przeszkadza i nie do końca jest tak jak kiedyś, namawiam, aby poruszyć ten temat w trakcie wizyty ginekologicznej – wyjaśnia ekspertka.
Objawy zaburzeń statyki narządu rodnego
Kobiety, które cierpią z powodu zaburzeń statyki narządów płciowych, skarżą się na nawracające uczucie niewygody w okolicach intymnych i znacznie obniżoną satysfakcję z życia seksualnego, a nawet ból podczas współżycia. Choć jak tłumaczy lek. Dorota Niewęgłowska konkretne objawy tak naprawdę zależą od tego, która część narządu rodnego opada i od stopnia zaawansowania tej patologii.
- Przy obniżeniu przedniej ściany pochwy wraz z pęcherzem moczowym pacjentki najczęściej narzekają na niemożność do końca oddania moczu w jednej pozycji. Poza tym może występować nietrzymanie moczu pojawiające się w czasie kaszlu, kichania, biegania, skakania lub zmiany pozycji ciała. Jeśli dysfunkcja dotyczy tylnej ściany pochwy wraz z odbytnicą, efektem są zaburzenia w oddawaniu stolca. Patologie środkowego kompartymentu, czyli obniżenie szczytu pochwy, szyjki macicy i macicy mogą objawiać się bólami w podbrzuszu i okolicy krzyża lub uczuciem ciążenia w tej partii ciała. Pojawiają się też tzw. gazy pochwowe. Śluzówka pochwy staje się sucha i łatwo ulegają otarciom, co może sprzyjać częstym zakażeniom. W wyższych stopniach zaawansowania kobiety dodatkowo zaczynają wyczuwać wysuwającą się gulkę z pochwy. W skrajnych stadiach te elementy wypadają i są widoczne przed wejściem do pochwy – opisuje lekarka.
Leczenie zaburzeń statyki narządu rodnego
Podstawą do wdrożenia postępowania terapeutycznego jest diagnostyka. Zaczyna się ona od dogłębnego wywiadu z pacjentką, co pozwala na wstępną identyfikację problemu. Następnie wykonywane jest badanie ginekologiczne we wziernikach. Niezbędne jest również USG przezkroczowe (wykonane dwa razy — z pełnym i opróżnionym pęcherzem).
W niskich stadiach dysfunkcji można zastosować wiele doraźnych, nieinwazyjnych metod. Należą do nich specjalne tampony codziennego użytku, które niwelują objawy wysiłkowego nietrzymania moczu. Inną pomocą mogą być pessary podtrzymujące struktury wewnętrzne. Odpowiednio zaaplikowane i dobrane są niewyczuwalne i dają poczucie komfortu w codziennym funkcjonowaniu. Trzeba jednak pamiętać, że tego typu środki nie rozwiązują problemu, ale jedynie zmniejszają dyskomfort związany z obniżeniem elementów dna miednicy mniejszej.
- Metody małoinwazyjne: w niskich stadiach zaawansowania choroby możemy sięgnąć po metody małoinwazyjne, do których należy laseroterapia. Jest to zabieg wykonywany w trakcie wizyty ginekologicznej, rewitalizujący śluzówkę pochwy i struktury wieszadłowe na niewielkiej głębokości. Daje to możliwość zwiększenia napięcia pochwy, a tym samym satysfakcji seksualnej oraz samoodżywienie śluzówki pochwy i poprawienie jej kondycji. Tego typu metoda nie wiąże się z dyskomfortem i zazwyczaj wymaga powtórzenia.
- Metody operacyjne: w przypadku bardziej zaawansowanych zaburzeń statyki narządu rodnego pozostaje wykonanie operacji, która, choć jest bardziej inwazyjna, to zniweluje problem. Według ginekolog Doroty Niewęgłowskiej dobór zabiegu powinien być dostosowany do stopnia obniżenia narządów i ich wypadania oraz konkretnego miejsca uszkodzenia (trzeba wiedzieć, której dokładnie części układu dotyczy), a także tego, czy pacjentka była wcześniej z tego powodu operowana.