,

Rośnie liczba zakażeń mięsożernymi bakteriami. Sytuacja będzie się pogarszać

27.03.2023 13:35

Naukowcy ostrzegają, że z powodu postępujących zmian klimatycznych rośnie aktywność groźnych "mięsożernych" bakterii i liczba zakażeń. Szacują, że w USA co roku dochodzi do 80 tys. przypadków zakażenia Vibrio vulnificus, co często prowadzi do martwicy tkanek i śmierci chorych. 

Vibrio vulnificus
fot. Shutterstock

Naukowcy biją na alarm w związku ze zwiększoną ilością przypadków zakażeń mięsożerną bakterią. Zdaniem ekspertów z University of East Anglia w Wielkiej Brytanii, do lat czterdziestych XXI wieku roczna liczba przypadków Vibrio vulnificus może się podwoić w wyniku ocieplenia oceanów spowodowanego zmianami klimatycznymi. Naukowcy twierdzą, że zmiana klimatu pozwala bakterii przetrwać w wodach położonych dalej na północ, podczas gdy podnoszący się poziom mórz może wypchnąć organizm dalej w głąb lądu.

Podczas badania, opublikowanego w czasopiśmie "Scientific Reports", wykorzystano dane CDC do śledzenia infekcji V. vulnificus w latach 1988-2018 na wschodnim wybrzeżu USA. Naukowcy odkryli, że we wschodnich Stanach Zjednoczonych w latach 1988-2018 infekcje wzrosły ośmiokrotnie, a bakterie przemieszczały się na północ o 48 km rocznie. Ostatnio bakterie migrują na północ z powodu zmian klimatu, co pozwala im się rozmnażać. Naukowcy przyjęli więc kilka scenariuszy obejmujących różne emisje gazów cieplarnianych, aby przewidzieć, jak daleko rozprzestrzenią się bakterie mięsożerne.

Badacze szacują, że za 20 lat V. vulnificus może wpływać na gęsto zaludnione regiony otaczające Nowy Jork. Przy średnich i wysokich poziomach emisji każdego roku tylko w tym miejscu może dochodzić do około 140 do 200 infekcji. Brytyjscy naukowcy ostrzegają, że mięsożerne bakterie mogą stanowić duże zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, a sytuacja będzie się stale pogarszać.

Mięsożerne bakterie mogą być przyczyną śmierci

CDC szacuje, że każdego roku 80 000 Amerykanów zaraża się mięsożernymi bakteriami, chociaż rocznie jest tylko 1200 do 2000 potwierdzonych przypadków, ponieważ zakażenie jest często błędnie diagnozowane. Toksyczne bakterie rozwijają się w ciepłej, słonej i płytkiej wodzie wzdłuż wybrzeża i reagują na najmniejsze zmiany temperatury. Obecnie najczęściej występuje w wodach przybrzeżnych Karoliny Północnej. Bakterie wnikają do ludzkiego organizmu przez skaleczenia, rany, zmiany skórne, które stanowią wrota dla zakażenia. Infekcja może również wystąpić po spożyciu surowej lub niedogotowanej rybę.

Objawy obejmują wodnistą biegunkę, której często towarzyszą skurcze żołądka, nudności, wymioty i gorączkę. Inne objawy to dreszcze, zmiany skórne i istotny spadek ciśnienia krwi. Niektóre infekcje prowadzą do martwiczego zapalenia powięzi, ciężkiej infekcji, w której "umiera" ciało wokół rany - dlatego bakterie są nazywane mięsożernymi.

Szacuje się, że około jedna na pięć osób z infekcją umiera, czasem w ciągu jednego lub dwóch dni od zachorowania. Inni mogą wymagać intensywnej terapii lub amputacji kończyn. 

Źródło: Climate warming and increasing Vibrio vulnificus infections in North America - Elizabeth J. Archer, Craig Baker-Austin, Timothy J. Osborn, Natalia R. Jones, Jaime Martínez-Urtaza, Joaquín Trinanes, James D. Oliver, Felipe J. Colón González & Iain R. Lake. Scientific Reports volume 13, Article number: 3893 (2023).