Ekspert: Omikron rezultatem niesprawiedliwej dystrybucji szczepionek
Podczas gdy rządy w Polsce i wielu innych krajach europejskich zachęcają obywateli do szczepień, preparatów na COVID-19 brakuje w krajach afrykańskich. Zdaniem dyrektora generalnego Globalnego Sojuszu na rzecz Szczepionek i Szczepień nierówny dostęp do szczepień może być przyczyną powstania nowej mutacji Omikron.

Seth Barkley, dyrektor generalny Globalnego Sojuszu na rzecz Szczepionek i Szczepień (Gavi), komentując pojawienie się wariantu koronawirusa, powiedział, że Omikron (Omicron) może być wynikiem niesprawiedliwej dystrybucji szczepionek na świecie.
- Dopóki ogromna część światowej populacji pozostaje niezaszczepiona, nowe warianty będą się pojawiać, a pandemia — rozwijać. Unikniemy tego jedynie wtedy, gdy będziemy w stanie ochronić wszystkich, a nie tylko najbogatsze części świata — powiedział epidemiolog w rozmowie z agencją Reutera.
Dane mówią same za siebie. Jedynie 3 proc. mieszkańców państw o dochodzie narodowym per capita poniżej 1025 USD zostało w pełni zaszczepione. Wskaźnik ten w przypadku krajów o dochodzie średnim lub wysokim wynosi 60 proc. - przypomina dziennik "The Guardian". Jak dodaje, w RPA, gdzie po raz pierwszy zgłoszono wariant Omikron, jest to 27 proc. mieszkańców.
- Na każdą pierwszą dawkę ( szczepionki przeciw COVID-19) w krajach najuboższych przypada sześć dawek przypominających podawanych w krajach najbogatszych — wskazał Guardian.
U zaszczepionych szanse na mutacje są niższe
Mutacje koronawirusa są rezultatem błędów zachodzących w trakcie replikacji jego materiału genetycznego przez enzym polimerazy RNA zależnej od RNA. Im dłuższy jest czas replikacji, tym większa szansa na kumulowanie się mutacji, w tym oczywiście tych, które są dla wirusa przystosowawcze. Jak tłumaczą specjaliści, przy pierwszym zetknięciu się z koronawirusem SARS-CoV-2, organizm nie dysponuje repertuarem swoistej odpowiedzi immunologicznej, co sprzyja zakażaniu komórek i replikowaniu się.
- U osób zaszczepionych wykształca się swoista odpowiedź immunologiczna, zarówno humoralna (związana z produkcją przeciwciał), jak i komórkowa. Jej poziom może być zróżnicowany, w zależności od wieku, tła klinicznego, przyjmowanych przewlekle leków. Jednak nawet częściowo uzyskana swoista odporność pozwala na szybsze wyeliminowanie wirusa z organizmu, a co za tym idzie: mniejszy stopień wiremii i krótszy czas replikacji. W takich warunkach szanse na mutacje i transmitowanie wariantów, które je skumulowały, jest niższe – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową dr hab. Piotr Rzymski, biolog medyczny z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Źródło: PAP; zdrowie.pap.pl; europarl.europa.eu