11-krotny wzrost zakażeń koronawirusem. To teraz najczęstsze objawy COVID-19
Zgodnie z danymi opublikowanymi przez MZ, liczba zakażeń koronawirusem we wtorek jest ponadjedenastokrotnie większa niż w poniedziałek. Mimo to minister zdrowia Adam Niedzielski ocenia, że ostatnie wzrosty zakażeń to wynik powakacyjnego powrotu do aktywności społecznej.

- To nie nowa fala, tylko wynik aktywności społecznej
- Liczba przypadków COVID-19 rośnie nie tylko w Polsce
- Jakie są teraz najczęstsze objawy COVID-19?
Z raportów o zakażeniach koronawirusem opublikowanych na stronie rządowej wynika, że w poniedziałek 12 września badania potwierdziły 659 zakażeń koronawirusem, nikt nie zmarł z powodu COVID-19. We wtorek potwierdzono natomiast 7876 zakażeń, zmarło 28 osób z COVID-19. Wzrost liczby zakażeń jest więc ponadjedenastokrotny. Nawet biorąc pod uwagę kumulację liczby zakażeń z weekendu w danych wtorkowych, wzrost jest ogromny! Minister zdrowia jednak uspokaja.
To nie nowa fala, tylko wynik aktywności społecznej
Sytuację związaną z tak olbrzymim wzrostem liczby zakażeń z optymizmem skomentował na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski: „Ostatnie dobowe wzrosty zakażeń to wynik powakacyjnego powrotu do aktywności społecznej, w tym do szkół”.
Minister poinformował również, że przez najbliższy czas wzrosty te mogą się utrzymywać. „Nie jest to jednak nowa fala. Co istotne, utrzymuje się niski poziom hospitalizacji covidowej – ok. 2,3 tys.” – napisał na Twitterze minister Niedzielski.
Liczba przypadków COVID-19 rośnie nie tylko w Polsce
Choć łatwo o tym ostatnio zapomnieć, epidemia COVID-19 nie minęła, żadna poważna instytucja zajmująca się zdrowiem na świecie nie ogłosiła jej końca. Liczba zachorowań na COVID-19 w ostatnim czasie wzrosła nie tylko w Polsce. Dzieje się tak również w Wielkiej Brytanii, gdzie rośnie obawa przed kolejną falą zachorowań – jak informuje portal Express.co.uk. Według danych z aplikacji ZOE Covid, w sobotę 10 września 2022 roku odnotowano w Wielkiej Brytanii już 120 686 nowych objawowych przypadków COVID-19.
Chociaż obecnie dominujący podwariant Omikrona BA.5 nie jest uważany za tak śmiertelny jak oryginalny wariant z Wuhan, który rozprzestrzeniał się w 2020 roku, czy chociażby wariant Delta z roku 2021, to nadal stanowi zagrożenie dla osób najbardziej wrażliwych na ciężki przebieg choroby, zwłaszcza dla seniorów.
Jakie są teraz najczęstsze objawy COVID-19?
Jak ostrzega prof. Tim Spector, ekspert z Wielkiej Brytanii i twórca aplikacji ZOE Covid, „znów zaczyna rosnąć liczba przypadków COVID-19”. Jednym z głównych objawów pozostaje ból gardła. To jednak nie wszystkie objawy choroby COVID-19, którą powoduje podwariant BA.5
Według badania ZOE Covid pięć najważniejszych objawów zakażenia obecnie dominującym podwariantem SARS-CoV-2 to:
- ból gardła
- ból głowy
- zatkany nos
- kaszel (bez flegmy)
- katar.
Ból gardła, bóle głowy, zatkany nos i kaszel bez odkrztuszania odczuwa ponad 50 proc. pacjentów, natomiast katar dotyka 48 proc. z nich.
W tej chwili w Polsce nie obowiązują już prawie żadne środki ostrożności związane z COVID-19. Jedynym obostrzeniem jest obowiązek noszenia maseczek w aptekach, przychodniach i szpitalach. Został on przedłużony do 30 września 2022 r.
W Polsce czwarta dawka szczepionki przeciwko COVID-19 jest dostępna wciąż jedynie dla osób powyżej 60. roku życia – mimo wcześniejszych zapowiedzi ministerstwa zdrowia, że we wrześniu drugą dawką przypominającą będą się już mogli szczepić wszyscy dorośli.
Źródło: TT: @a_niedzielski / PAP/Gabriela Putkowska / Express.co.uk