Obserwuj w Google News

Depilacja sprzyja chorobom wenerycznym? Naukowcy mają na to dowód!

Monika Piorun
2 min. czytania
08.12.2016 17:05
Zareaguj Reakcja

- Im częściej usuwasz nadmiar owłosienia z ciała, tym bardziej ryzykujesz, że przez drobne uszkodzenia naskórka może dojść do zakażenia chorobami wenerycznymi - ostrzegają specjaliści.

Depilacja sprzyja chorobom wenerycznym
fot. ---

Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazały, że nadgorliwość w dbaniu o higienę osobistą nie zawsze popłaca.

Po przeanalizowaniu danych zgromadzonych wśród ponad 7,5 tys. Amerykanów okazało się, że 66 proc. mężczyzn i aż 84 proc. kobiet, które deklarują, że regularnie pozbywają się włosów z okolic intymnych, naraża się przez to na zakażenie chorobami wenerycznymi.

 

Jak często się golić?

Najwyższym ryzykiem obciążone są osoby, które golą się co najmniej raz w miesiącu. W porównaniu do ludzi, którzy nie dbają o to równie często, są od 3 do 4 razy bardziej narażeni na rozwój infekcji. Najłatwiej zarazić się przez drobne uszkodzenia naskórka, które sprzyjają przeniknięciu do naszego organizmu drobnoustrojów chorobotwórczych. 

Sprzęt, jakiego używamy (lub to, czy go pożyczamy od naszych partnerów) ma jednak drugorzędne znaczenie. Naukowcom nie udało się odnaleźć śladów czynników zakaźnych na maszynkach (które preferują mężczyźni) ani na jednorazowych golarkach, w jakich gustują kobiety. Niezależnie od płci, około 20 proc. ludzi używa do tego celu nożyczek, ale wbrew pozorom one też nie podwyższają ryzyka zakażenia. Co zatem ma na to wpływ?

Okazuje się, że zwiększona zachorowalność na choroby intymne wiąże się z prostą zależnością - po prostu osoby, które depilują okolice intymne, są najbardziej aktywne seksualnie i dużo częściej są skłonne do tego, by uprawiać ryzykowny seks z różnymi partnerami.

Zobacz także

Komu najbardziej grożą choroby weneryczne?

Na rozwój chorób wenerycznych z tego powodu najbardziej narażeni są heteroseksualni mężczyźni (powyżej 25. roku życia) oraz homoseksualiści.

Czy warto zatem zupełnie zrezygnować z usuwania owłosienia z okolic intymnych? Niekoniecznie...

Autorzy badania tłumaczą, że depilacja tego miejsca na ciele zapobiega wszawicy łonowej, dlatego jeśli jesteśmy aktywni seksualnie lepiej pozbywać się włosów z tego rejonu. Trzeba to jednak robić ostrożnie, by nie narazić skóry na zbędne uszkodzenia. Nie powinno się też zapominać o stosowaniu prezerwatyw i systematycznie przeprowadzać specjalistyczne testy.

 

______

Redakcja Radio Zet Zdrowie/π