Obserwuj w Google News

Odczulanie vs. leki na alergię. Efekty jednej terapii są lepsze już po roku

3 min. czytania
Aktualizacja 12.09.2022
12.09.2022 12:47
Zareaguj Reakcja

Wszelkiego rodzaju alergie wymagają odpowiedniego leczenia. Skuteczność terapii jest niezwykle ważna, zwłaszcza w przypadku chorób układu oddechowego. Prof. Piotr Kuna z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi zapewnia, że to właśnie odczulanie, a nie podawanie leków na alergię jest skuteczniejszą metodą leczenia.

Odczulanie skuteczniejsze niż leki na alergię
fot. Schutterstock
  1. Jakie alergie najlepiej poddają się odczulaniu?
  2. Czym grozi nieleczenie alergii?
  3. Odczulanie jakąkolwiek metodą skuteczniejsze niż tradycyjne leki
  4. Odczulanie to metoda niezwykle bezpieczna

Skuteczność odczulania wynosi nawet 90 proc. w przypadku niektórych alergii, a wyleczenie jest trwałe – zapewnia prof. Piotr Kuna, kierownik II Katedry Chorób Wewnętrznych oraz Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytety Medycznego w Łodzi. Efekty po roku odczulania są lepsze, niż przy podawaniu leków na alergię. Które rodzaje alergii najlepiej poddają się odczulaniu?

Jakie alergie najlepiej poddają się odczulaniu?

Prof. Kuna uważa, że we wszelkiego rodzaju alergiach niezwykle ważne jest odpowiednie leczenie, szczególnie leczenie przyczynowe.

– Zdecydowanie polecałbym podjęcia się odczulania, gdy mamy chorobę układu oddechowego, taką jak astma, alergiczny nieżyt nosa. Jeżeli lekarz rzeczywiście zidentyfikuje ten alergen i udowodni jego wpływ na objawy chorobowe, to odczulanie w przypadku niektórych alergenów, jak np. pyłki traw czy pyłki drzew, daje 90-proc. szansę na wyleczenie. I jest to wyleczenie trwałe, na zawsze – wskazał prof. Kuna.

Jak tłumaczy specjalista, w przypadku innych alergenów np. na sierść zwierząt czy roztocza kurzu lub pleśni, ta skuteczność jest mniejsza, ale także powyżej 50 procent.

Czym grozi nieleczenie alergii?

Alergia, wbrew powszechnej opinii, jest groźną chorobą, która ewoluuje. Nieleczenie jej powoduje, że pacjent ma stałe objawy alergii.

– Jeżeli nie będziemy odczulać, to choroba przejdzie w fazę przewlekłą i cały czas będziemy mieli dolegliwości. Początkowo będą one związane z kontaktem z alergenem. Alergia to jednak proces zapalny, który może się zautonomizować i choroba, taka jak astma, może się rozwijać nawet bez udziału alergenu. Mówimy wówczas o astmie przewlekłej, zachodzącej bez udziału alergenów. Może ona odpowiadać na infekcje wirusowe, zmiany temperatury powietrza, zmiany pogody, a przede wszystkim zanieczyszczenia powietrza. Im wcześniej rozpoczniemy więc odczulanie, tym lepiej – wskazuje prof. Kuna.

Odczulanie jakąkolwiek metodą skuteczniejsze niż tradycyjne leki

Specjalista z Łodzi wyjaśnia, że odczulanie polega na wytworzeniu tolerancji organizmu na alergen, na który dana osoba jest uczulona. Dwie najpopularniejsze metody to immunoterapia podskórna, czyli podawanie bardzo niskich dawek alergenu podskórnie i stopniowe ich zwiększanie, oraz podawanie alergenu pod język. W tym drugim przypadku dawki są kilkaset razy wyższe, a szczepionki są także znacznie droższe, poza tym preparat należy przyjmować codziennie.

– Nie wszyscy pacjenci tolerują jednak metodę podjęzykową, bo te szczepionki mogą dawać niechciane objawy w obrębie jamy ustnej i gardła. Immunoterapia podskórna daje efekty w ciągu roku. Jest to efekt większy niż leczenia tradycyjnymi lekami. Po prostu odczulanie jest skuteczniejsze. Na początku odczulanie jest uzupełnieniem terapii lekowej. W ramach postępów i ustępowania objawów redukujemy dawki leków, a w konsekwencji nawet je odstawiamy – dodaje prof. Kuna.

Wielu pacjentów – jak mówi prof. Kuna – oczekuje zupełnego ustąpienia objawów alergicznych, a badania pokazują, że na alergeny mogą być wrażliwe nawet osoby, które nie są alergikami. Tylko że te reakcje są rzadkie i mniej dokuczliwie.

Odczulanie to metoda niezwykle bezpieczna

Profesor zapewnia, że odczulanie jest bezpieczną metodą i zachęca, by się jej nie bać. Choć czasem zdarzają się niepożądane reakcje, to lekarze świetnie potrafią sobie z nimi radzić. Ekspert od alergii przyznał, że obecnie pod opieką jego kliniki jest ok. 2000 pacjentów.

– Przez całe moje życie było ich łącznie prawie 100 tysięcy. Nikomu z tych osób nic się nie stało. Nie obawiajmy się odczulania. Czasami zdarzy się zasłabnięcie, pokrzywka, nasilenie duszności, ale wtedy wiemy, jak reagować i np. zwiększamy dawkę leków – wyjaśnia prof. Kuna. – Niezmiernie rzadko zdarza się, że musimy przerwać odczulanie, najczęściej w przypadku alergii na jad owadów: osy i pszczoły. Jednocześnie uczulenie na te jady jest szczególnie niebezpieczne, bo może nawet powodować zgon. W przypadku tych alergii odczulanie jest bezwzględnym wskazaniem – podsumowuje specjalista.

Uwaga!

Powyższa porada nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku jakichkolwiek problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.

Źródło: PAP/Tomasz Więcławski