Oceń
Jeśli do tej pory nie wyrobiłeś w sobie nawyku, by zanim włożysz jajka do lodówki sparzyć ich skorupki przez minimum 10 sekund wrzątkiem, to powinieneś jak najszybciej to zmienić. W jajach sprzedawanych w popularnej sieci dyskontów odkryto bakterie Salmonelli.
Przeczytaj: Biedronka wycofuje jajka. Mogą być skażone salmonellą
Leczenie zatrucia pokarmowego, które może być powodowane przez te drobnoustroje, zwykle ogranicza się do stosowania węgla leczniczego lub kilkudniowej diety. W największym niebezpieczeństwie znajdują się dzieci, u których może bardzo szybko dojść do groźnego odwodnienia oraz osoby, których odporność jest ograniczona z powodu długotrwałej choroby lub przebytych operacji.
Niektórym pomaga Smecta, jednak jeśli objawy nie ustępują, lekarz może nam zalecić przyjmowanie antybiotyków, a nawet skierować nas do szpitala, gdzie zostanie nam wykonany tzw. posiew. Pozwoli to upewnić się, czy ostra biegunka - jeden z objawów zatrucia Salmonellą została spowodowana przez kontakt z bakteriami.
Bakterie Salmonella enteritidis
Jak ograniczyć ryzyko zarażenia się Salmonellą?
- Zawsze parz wrzątkiem skorupiki jajek przed włożeniem ich do lodówki i przechowuj je w osobnej przegródce
- Nigdy nie zamrażaj jedzenia po rozmrożeniu
- Unikaj surowego mięsa niewiadomego pochodzenia oraz niedopieczonych lub niedogotowanych potraw
- Myj ręce przed jedzeniem lub przygotowywaniem posiłków oraz korzystaniu z toalety
___
Redakcja Radio Zet Zdrowie/π
Oceń artykuł