Oceń
Witamina D na COVID-19? Naukowcy mają coraz więcej dowodów na jej skuteczność. Dr Gareth Davies jest jednym z brytyjskich naukowców, którzy od miesięcy badają rolę witaminy D w zapobieganiu rozwojowi choroby COVID-19 wywoływanej przez zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2.
Davies wzywa urzędników państwowych, by bardziej zainteresowali się suplementacją tej witaminy. Wraz z innymi naukowcami proponuje, by witaminę D dodawać do pieczywa i mleka, czyli do produktów spożywczych, które kupowane są najczęściej.
Badania wskazują, że nawet połowa wszystkich mieszkańców Wielkiej Brytanii może mieć niedobór witaminy D, a najnowsze obserwacje sugerują, że niedobór witaminy D może być czynnikiem ryzyka ciężkich zachorowań na COVID-19.
Ponad 80 proc. chorych na COVID-19 ma niedobór witaminy D
Z kolejnych już badań wynika, że niedobór witaminy D może mieć związek z COVID-19. Wiosną naukowcy z Luizjany ostrzegali, że blisko 85 proc. pacjentów, którzy wymagali opieki na oddziale intensywnej opieki medycznej, miało obniżony poziom witaminy D w organizmie (poniżej 30 nanogramów na milimetr krwi), podczas gdy wśród pacjentów niewymagających opieki na OIOM odsetek ten wynosił 57 proc.
Uczeni z Louisiana State University Health Sciences Center w Nowym Orleanie przeanalizowali historię medyczną pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 w uniwersyteckim centrum medycznym w dniach 27 marca - 21 kwietnia 2020 r. Zdaniem autorów raportu, obniżony poziom witaminy D mógł być przyczyną ciężkiego przebiegu COVID-19. Badacze zasugerowali, że witamina D może przyczyniać się do hamowania tak zwanej burzy cytokinowej, czyli nadmiernej reakcji układu immunologicznego na zakażenie koronawirusem.
Więcej o związku witaminy D z koronawirusem i chorobą COVID-19 przeczytasz w artykule: Witamina D a koronawirus: ponad 80% pacjentów z niedoborem
Witamina D w produktach spożywczych
Chociaż w USA już od lat 30. XX wieku ''wzmacnia się'' mleko witaminą D, to badania pokazują, że Amerykanie wciąż cierpią na jej niedobory. To zdaniem naukowców pokazuje, jak duży deficyt mogą mieć mieszkańcy krajów, w których nie stosuje się takiej suplementacji.
Niedobór witaminy D jest globalnym problemem. Braki witaminy D w organizmie prowadzą do osłabienia kości i osłabienia układu odpornościowego.
Dr Davies zaleca, aby każda osoba dorosła otrzymywała 4000 IU witaminy D dziennie, czyli 10-krotność aktualnej dawki zalecanej przez służby zdrowia w Wielkiej Brytanii.
Źródło: businessinsider.com
Oceń artykuł