Oceń
W upały zwykle nie chce się jeść, ale po kąpieli w morzu można poczuć się nieco głodnym. Picie natomiast jest obowiązkowe! Czego lepiej nie zabierać na plażę do jedzenia i picia? Które produkty nie nadają się na słońce?
- Białe wino
- Wołowina
- Kawa
- Herbata
- Mrożone napoje
- Kukurydza
- Warzywa kapustne
- Precelki i czipsy
- Kanapka z wędliną
- Gazowane i słodzone napoje
Niewłaściwa dieta podczas letniego wypoczynku na plaży może nie tylko spowodować wzdęcia (co jeszcze szczególnie niekorzystne jeśli jest się ubranym jedynie w kostium kąpielowy), ale też sprawić, że skóra będzie bardziej wrażliwa na promienienie słoneczne, co może łatwiej doprowadzić do poparzenia. Czego lepiej nie pić i nie jeść na plaży?
Białe wino
Białe wino jest co prawda bardziej orzeźwiające niż czerwone, ale lepiej napić się go po powrocie do domu. Badania sugerują, że spożywanie niektórych rodzajów alkoholu – zwłaszcza białego wina – może zwiększyć ryzyko zachorowania na czerniaka i inne rodzaje raka skóry. Ten rodzaj alkoholu usuwa bowiem z organizmu przeciwutleniacze i witaminy, które wspomagają walkę z nadmiarem promieniowania słonecznego. Co ciekawe, czerwone wino działa dokładnie odwrotnie, bo zawiera flawonoidy – pomaga w walce z promieniowaniem ultrafioletowym.
Wołowina
Zjedzenie burgera na plaży może sprawić, że zrobi ci się wyjątkowo gorąco. Badania pokazują, że wysoka zawartość białka i tłuszczów w wołowinie utrudnia trawienie, więc organizm musi zużyć dużo energii. Konsekwencją jest wzrost temperatury ciała, co sprawia, że upał jest jeszcze trudniejszy do zniesienia.
Kawa
Kawa jest zdrowa, ale lepiej wypij ją przed pójściem na plażę. Po pierwsze, działa moczopędnie, więc możesz częściej mieć potrzebę pójścia do toalety. Częstsze siusianie sprawi, że z organizmu zostanie wydalona spora ilość wody i sodu, a to już prosta droga do odwodnienia. Poza tym… kawa może też pobudzać perystaltykę jelit, co może skończyć się koniecznością szybkiego poszukiwania toalety.
Herbata
Podobnie jak w przypadku kawy, picie herbaty powoduje usuwanie z organizmu wodę i sodu, powodując odwodnienie. Jeśli jednak absolutnie potrzebujesz swojej codziennej dawki kofeiny, pij też dużo wody.
Mrożone napoje
Chodź chłodzą, to mrożone pseudoowocowe napoje, niezależnie od poetyckiej nazwy, nie mają żadnej wartości odżywczej. Są za to bombami cukrowymi, które spowodują, że gwałtowne skoki cukru we krwi, a co za tym idzie również poziomu energii. Takie napoje najpewniej wywołają ból głowy i wzdęcia. Już lepiej zjeść schłodzonego arbuza, który zawiera ponad 90 proc. wody.
Kukurydza
To bogate w błonnik warzywo może być powodem wzdęć. Kukurydza zawiera też rodzaj węglowodanów, który jest trudny do strawienia przez organizm. Może to prowadzić do fermentacji w przewodzie pokarmowym, a więc wzdęć i gazów.
Warzywa kapustne
Warzywa krzyżowe, takie jak jarmuż, kapusta, brokuły i kalafior, są doskonałym źródłem witaminy C i sycącego błonnika, ale mają też działanie wzdymające i mogą powodować wzdęcia i gazy. Czy ktokolwiek chce się tak czuć na plaży?
Precelki i czipsy
Pozornie niewinne przekąski na plaży, ale zarówno precelki, jak i czipsy zawierają mnóstwo soli (sodu). Błyskawicznie sprawią, że twój brzuch zamieni się w balon, zanim zdążysz napić się wody.
Kanapka z wędliną
Kanapka z wędliną na plaży? Lepiej nie. Przeciętna porcja wędliny zawiera do 790 mg sodu – aż jedną trzecią zalecanego dziennego spożycia. W kanapce jest jednak często więcej wędliny niż jedna porcja, a do tego jeszcze zwykle ser. Niektóre sery, np. feta, zawierają nawet 400 mg sodu w porcji. Tymczasem jedzenie o wysokiej zawartości sodu powoduje zatrzymywanie wody w organizmie. To może być przyczyną wzdęć.
Gazowane i słodzone napoje
Picie ich prowadzi do niemal natychmiastowych wzdęć. To kolejne bomby cukrowe! Wykazano też, że cukier przyspiesza zanik kolagenu, co może prowadzić do pojawienia się cellulitu. Chociaż cukier jest obecnie w większości produktów, to naprawdę dużo zawierają go napoje gazowane, energetyczne i owocowe. Naprawdę, najlepiej pić na plaży wodę.
Źródło: Eat This
Oceń artykuł