Oceń
Kilka miesięcy temu pisaliśmy, że do amerykańskich aptek niebawem trafi „kobieca viagra” – tabletka, która będzie wzmacniać popęd seksualny u kobiet. Otóż „damską viagrę” można kupić już za granicą. Niestety, okazało się, że nie działa tak jak powinna.
W 2015 roku Amerykańska Agencja ds. Leków i Żywności dopuściła „kobiecą viagrę” do sprzedaży. Badania holenderskich naukowców udowodniły niedawno, że mógł to być błąd. Lek ma niewielki wpływ na pożądanie oraz powoduje sporo efektów ubocznych.
„Damska viagra” miała w najbliższym czasie wejść na rynek europejski.
Jak działa „viagra dla kobiet”?
Według producentów, lek, funkcjonujący na rynku pod dwoma nazwami – Addyi oraz Flibanserin,miał działać inaczej niż popularna „niebieska tabletka” dla mężczyzn. Zawarta w niej flibanseryna nie podnosi ciśnienia krwi, lecz oddziałuje na układ nerwowy, wywołując reakcje chemiczne odpowiedzialne za pożądanie seksualne. Właśnie dlatego oziębłość miała zniknąć bez śladu, a ochota na seks znacznie się zwiększyć.
Okazuje się jednak, że rzeczywistość jest inna. Naukowcy z Erasmus University Medical Centre w Holandii postanowili zbadać czy „damska viagra” faktycznie działa. Ich ostateczny wniosek brzmi „nie”.
Badania na 6 tysiącach kobiet pokazały, że Addyi nie działa lepiej niż placebo, a panie, które przyjmowały prawdziwy lek, odbyły tylko jeden satysfakcjonujący stosunek seksualny w ciągu dwóch miesięcy.
Z holenderskich badań wynika, że tabletka ma naprawdę niewielki wpływ na ośrodek w mózgu odpowiedzialny za popęd seksualny u kobiet. Nie działa o wiele lepiej niż placebo, a wszelkie efekty mają większy związek z psychologią niż faktycznym pobudzeniem pożądania seksualnego.
Co więcej, środek ten znacznie częściej wywoływał skutki uboczne niż pobudzenie seksualne. U znacznej większości kobiet pojawiały się zawroty głowy, senność, mdłości oraz zmęczenie.
„Kobieca viagra” – kontrowersyjny lek
Addyi już wcześniej budził wiele kontrowersji. Jedną z kwestii spornych był fakt, że lek ten to środek psychiatryczny, który mocno oddziałuje na mózg.
Jak mówiła jedna z jego przeciwniczek – Leonore Tiefer – psycholog i terapeutka zaburzeń seksualnych:
- To nie jest lek, który przyjmuje się na godzinę przed seksem. Trzeba go przyjmować przez tygodnie, lub miesiące, aby dostrzec jakiekolwiek skutki.
Drugim niebezpieczeństwem było działanie „viagry dla kobiet” w połączeniu z innymi lekami oraz alkoholem. Jeszcze przed dopuszczeniem go do sprzedaży, odkryto, że łącząc go z nieodpowiednim farmaceutykiem lub drinkiem możemy doprowadzić do niebezpiecznego dla zdrowia obniżenia ciśnienia krwi oraz omdleń.
___
ZdrowoBardzo / AS
Oceń artykuł