Oceń
Stany depresyjne to nie depresja sensu stricte – to chwilowe (na przykład kilkudniowe), nawracające stany, w których pacjent zmaga się z typowymi symptomami depresji. Depresja - objawy tego zaburzenia to obniżony nastrój, apatia i negatywne, często nawet samobójcze myśli. W przypadkach stanów depresyjnych ustępują samoistnie, by za jakiś czas znów zaatakować. Niezwykle istotna w tym przypadku jest właśnie ta regularność. O stanach depresyjnych możemy mówić wtedy, gdy występują one przynajmniej raz w miesiącu.
Zobacz także: Smutek - co robić, kiedy nie chce odpuścić?
Stany depresyjne – co to jest?
Stan depresyjny nie jest tożsamy z depresją – choć nosi jej wyraźne znamiona. Depresją nazywa się złe samopoczucie, przede wszystkim psychiczne, pogorszenie nastroju, przygnębienie, smutek, utratę radości z życia, niechęć do podejmowania jakiejkolwiek aktywności, zaburzenia emocji. U każdego depresja może mieć inny przebieg, stąd trudno o jedną, uniwersalną definicję.
Rozróżnienie stanu między bardzo złym samopoczuciem psychicznym i przygnębieniem a depresją jest trudne. O depresji najczęściej mówi się wtedy, gdy pacjent traci jakąkolwiek radość życia i zainteresowania, a jego codzienne funkcjonowanie ogranicza się do niezbędnego minimum: załatwiania potrzeb fizjologicznych i spania – choć sen zwykle jest zaburzony. Osoba z depresją nie ma apetytu i nie widzi potrzeby zadbania o siebie: umycia się, ubrania, rozczesania włosów.
Depresja to choroba przewlekła, a nastrój i patrzenie na świat w czarnych barwach jest niezmienne. Stany depresyjne to epizody depresji, trwające kilka lub kilkanaście dni. Charakterystyczne dla nich jest to, że pojawiają się regularnie i często.
Większość epizodów trwa 2-4 dni, rzadziej dłużej, jednak zwykle nie przekraczają 14 dni.
Zobacz także: Często wypowiadasz te słowa? To mogą być pierwsze symptomy depresji
Stany depresyjne w nerwicy
Zaburzenia na tle nerwicowym bardzo często prowadzą do obniżenia samooceny, utraty pewności siebie, stopniowej izolacji od otoczenia i zamknięcia się w czterech ścianach swojego domu.
Nieleczona nerwica pogłębia się, skutkując pojawieniem się stanów depresyjnych, które po czasie mogą przerodzić się w depresję. Zaburzenia nerwicowe, które najpierw utrudniają, a następnie rujnują życie, prowadzą do utraty radości z niego, powodują poczucie ogromnego wstydu, bezużyteczności i przygnębienia. Stąd już tylko krok do myśli samobójczych, które wydają się być jedynym sensownym rozwiązaniem problemów.
Stany depresyjne pojawiające się w przebiegu nerwicy powinny być pierwszym, bardzo wyraźnym sygnałem do tego, by jak najszybciej szukać pomocy specjalisty. Podjęcie terapii w odpowiednim czasie może nawet uratować życie!
Zobacz także: Jesteś ciągle przygnębiona? To może być niedobór serotoniny
Stany depresyjne - jak pomóc?
Podstawowym i jednocześnie najgorszym błędem ze strony otoczenia osoby zmagającej się ze stanami depresyjnymi i depresją, jest bagatelizowanie problemu i wmawianie cierpiącej osobie, że wymyśla problemy i wszystko zależy od jej nastawienia. To tylko potęguje poczucie niezrozumienia, beznadziei i izolacji.
Absolutną podstawą w kontakcie z osobą zmagającą się z zaburzeniami depresyjnymi jest okazanie jej wsparcia. Pocieszanie typu „wszystko będzie dobrze”, „ułoży się”, „jakoś to będzie”, „weź się w garść, taka silna/taki silny przecież jesteś!” to najgorsza metoda. Osoba ze stanami depresyjnymi wie, że lepiej nie będzie i tylko utwierdza się w przekonaniu, że jest niezrozumiana.
Najlepsze, co można zrobić, to okazać wsparcie i zrozumienie, nie narzucać się ze swoją pomocą i pomysłami, a po prostu być. Danie choremu poczucia zrozumienia, stabilizacji i bezpieczeństwa to podstawa do tego, by nawiązał dialog i porozmawiał o swoich problemach.
Oceń artykuł