Oceń
Tabletki z wapnem zamiast mleka, magnez w pigułkach zamiast ciepłego kakao - wielu z nas łyka apteczne preparaty niemal jak drażetki. Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia ostrzega przed nadmiernym spożywaniem środków, których często nie powinno się stosować bez konsultacji z lekarzem.
"Każdy lek jest trucizną a każda trucizna może być... lekiem!"
- Na zgrabną figurę, silne włosy, gładką skórę. Przeciw skurczom, na wątrobę i serce jak dzwon… Polacy uzależnili się od suplementów diety. "Łykają" tabletki garściami, a wiara w ich moc jest tak silna, że nie potrzebują konsultacji z lekarzem. Tymczasem niekontrolowane stosowanie środków może być szkodliwe dla zdrowia" - ostrzega Bożena Janicka - prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia (PPOZ).
Panuje powszechnie przyzwolenie na przyjmowanie suplementów, do czego zachęcają telewizyjne reklamy i kolorowe ulotki. Potencjalnie lecznicze pigułki stały się elementem zdrowego stylu życia, choć (jak wszystko w nadmiarze) mogą wielu z nas wyrządzić więcej szkód niż pożytku. Według danych PPOZ, w samym obrocie "pozaaptecznym" można już kupić nawet kilka tysięcy tego typu środków.
Nadmiar szkodzi - zwłaszcza, w przypadku tabletek
- Polacy stosując preparaty, wyrównują w organizmie poziom magnezu, żelaza, czy cynku, a witaminy i minerały w tabletkach albo proszku to dodatek do codziennych posiłków. Tymczasem konieczność stosowania suplementacji diety w formie przemysłowego preparatu powinna być uzasadniona stanem zdrowia danego pacjenta - a to mogą wykazać wcześniej przeprowadzone badania, zlecone przez lekarza – podkreśla Janicka.
Wiele osób zupełnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że pomiędzy niektórymi preparatami może dojść do szkodliwych dla zdrowia interakcji.
- Za każdym razem, zanim pacjent zdecyduje się na zażywanie kolejnych pastylek, powinien poprosić o poradę swojego lekarza rodzinnego. Bardzo ważne jest także to, czy stosuje już inne leki, przepisane na przykład na receptę i na jakie schorzenia cierpi - zaznacza Janicka.
Zobacz, co się dzieje z tabletkami, zanim strawi je nasz organizm!
Lepsza dieta niż... suplementy diety!
Lekarze PPOZ podkreślają, że najlepszym sposobem na uzupełnienie niedoborów pokarmowych jest właściwa dieta.
- Natura sama dostarcza nam wszystkich niezbędnych dla organizmu minerałów, mikroelementów i witamin. Wybór jest ogromny. Podstawą są warzywa i owoce. Odkwaszają organizm, dostarczają energii, regulują przemianę materii. Niektóre mają działanie bakteriobójcze. Świetnie poprawiają odporność organizmu. Mają korzystny wpływ na cerę, włosy i paznokcie – wskazują lekarze.
Dietę warto urozmaicić pełnowartościowymi produktami zbożowymi, orzechami, pestkami, roślinami strączkowymi, a także rybami. - Warzywa powinny stanowić istotną część naszego menu - przekonują eksperci.
- Żaden preparat farmaceutyczny nie może zastąpić naturalnych produktów spożywczych - zaznaczają specjaliści.
- Wrzesień to sezon na bogate w błonnik warzywa: brokuły, fasolkę szparagową, kalafiora czy kapustę. Z owoców szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na winogrona. Chronią przed nadciśnieniem tętniczym, mają właściwości antynowotworowe. Można je smakować także pod postacią wina, oleju, czy zawsze dostępnych rodzynek" - podpowiadają lekarze. Oprócz diety bogatej w wartościowe składniki, nie wolno zapominać o aktywności fizycznej i zdrowym trybie życia.
- To lepsze i skuteczniejsze niż wszystkie sztuczne suplementy diety zawarte w "tabletkach cud" - podkreślają lekarze PPOZ.
Myślisz, że mała, drobna pigułka może Ci tylko pomóc? Niekoniecznie - zanim Twój organizm ją strawi musi dojść do takich reakcji...
4 miliardy zł - tyle wydamy na suplementy diety w 2017 roku
Z raportu "Rynek Suplementów Diety. Bezpieczeństwo, trendy, regulacje" opracowanego przez Aliant Consulting Group i opublikowanego w sierpniu br. wynika, że w sprzedaż suplementów diety w naszym kraju w 2017 roku po raz pierwszy przekroczy 4 mld zł.
Raport przytacza wyniki sondażu z 2013 r., w którym do kupna leku bez recepty (OTC), w tym suplementów diety, przyznało się aż 98,5 proc. badanych, z czego 90,4 proc. twierdziło, że zrobiło to własnej inicjatywy – bez zalecenia lekarza lub farmaceuty. Istnieją szacunki, że suplementy diety zażywa ok. 70 proc. Polaków, najczęściej w wieku 50-70 lat.
Które suplementy diety sprzedają się najlepiej?
- preparaty zawierające magnez (26 proc. rynku)
- immunostymulatory (22 proc. rynku)
- probiotyki (20 proc. rynku)
- środki na ogólne wzmocnienie organizmu (16 proc. rynku)
- witaminy i minerały (16 proc. rynku)
W Polsce najlepiej sprzedają się suplementy zawierające magnez - stanowią 26 proc. rynku tych produktów. Na kolejnych miejscach są tzw. immunostymulatory (22 proc. rynku), probiotyki (20 proc.), produkty wzmacniające organizm (16 proc.) oraz witaminy i minerały dla dorosłych (16 proc.).
W rejestrze Głównego Inspektora Sanitarnego jest już prawie 30 tys. produktów zgłoszonych jako suplementy diety.
Jak rozpuszczają się tabletki?
___
zdrowie.radiozet.pl/PAP/π
Oceń artykuł