Oceń
Musisz zrezygnować z terminu szczepienia przeciwko COVID-19? Co teraz? Minister Michał Dworczyk nie ma dobrych wiadomości. Okazuje się, że ''rezygnujących'' ze szczepienia AstrąZenecą może spotkać przesunięcie w kolejce szczepionkowej. Sprawdź, co warto wiedzieć.
Rezygnacja ze szczepień preparatem AstraZeneca
- Osoby, które zrezygnowały ze szczepienia preparatem AstraZeneca, będą się mogły zapisywać na szczepienie, również tym preparatem, ale teraz będą musiały poczekać na swoją kolej - powiedział szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.
Dworczyk stwierdził również, że ponieważ grupa osób rejestrujących się na szczepienie narasta, to "jeśli ktoś nie stawił się na szczepienia, albo zrezygnował z rejestracji wcześniej, w związku z tym teraz musi się liczyć z oczekiwaniem". "Odpowiednio długim czasem oczekiwania".
Warto zatem wiedzieć, że osoby, które zrezygnowały z terminu szczepienia, ale chcą się zaszczepić, muszą po raz kolejny przystąpić do rejestracji (zapisów) i znów czekać na swoją kolej. W tym przypadku kolejny termin szczepienia może być odległy, bo z każdym dniem chętnych na szczepienia przybywa, uruchamiane są też nowe rejestracje dla kolejnych grup wiekowych.
Polacy masowo odwoływali szczepienia
W sobotę 20 marca szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk poinformował, że ''W ostatnich dniach o kilkadziesiąt procent spadła liczba osób rejestrujących się na szczepienia AstrąZeneką; wzrosła natomiast liczba osób, które mimo umówienia się na szczepienie tym preparatem, nie przyszły''.
Polski rząd nie zdecydował o zawieszeniu szczepień tym preparatem, gdy docierały informacje o przypadkach zakrzepów po przyjęciu szczepionki. Szczepienia zawiesiły inne kraje, w tym Włochy, Hiszpania, Szwecja, Norwegia.
Polacy zapisani wcześniej na szczepienie AstrąZenecą bali się konsekwencji i odwoływali szczepienia.
"Rekomendacja pozytywna do tego, by kontynuować szczepienia AstrąZeneką, spowodowała, że niemal wszystkie kraje wznowiły szczepienia tym preparatem. Niemniej jednak skutki paniki, która została wywołana w ostatnich dniach, widzimy we wszystkich krajach europejskich" - podkreślił szef KPRM. Jak dodał, dotyczy to również Polski.
"Mamy kilkaset tysięcy szczepionek, które leżą w punktach szczepień i które nie zostały wykorzystane, bo pacjenci się nie zjawili. Apelujemy do wszystkich, żeby kierować się wytycznymi lekarzy, naukowców i żeby się szczepić - im szybciej zaszczepimy jak największą część polskiej populacji, tym szybciej wrócimy do normalności" - mówił minister.
Zmiana terminu szczepień
Nie chcesz rezygnować ze szczepienia, ale musisz zmienić termin?
Umówioną wizytę można anulować, zmienić termin lub wybrać inny punkt szczepień przed przyjęciem pierwszej dawki szczepionki. Jednak już po pierwszym szczepieniu – nie można dokonać zmiany. Wynika to z konieczności podania drugiej dawki szczepionki, która pochodzi od tego samego producenta. W sytuacji konieczności zmiany drugiego terminu szczepienia należy bezpośrednio skontaktować się w wybranym punktem szczepień.
ZOBACZ:
- Szczepionka AstraZeneki bezpieczna i skuteczna - także u seniorów
- Szczepionka AstraZeneca wraca do użytku. Kraje wznawiają szczepienia
- Czujesz się gorzej po podaniu szczepionki AstraZeneca? To normalne – uspokaja ekspert
Źródło: PAP
Oceń artykuł