Oceń
Według nowych badań, dla jednej trzeciej kobiet urodzenie dziecka w trakcie pandemii wiąże się z depresją. Co wywołuje największy lęk u młodych matek?
- Depresja poporodowa: najważniejsze czynniki ryzyka
- Naukowcy potwierdzają: karmienie piersią chroni przed depresją poporodową
Choć narodziny dziecka to piękne wydarzenie w życiu kobiety, obciążony organizm może reagować w różny sposób. Niewyobrażalny wysiłek, nowa, stresująca sytuacja i zmiany hormonalne przyczyniają się do wystąpienia depresji poporodowej. Choroba rozwija się w ciągu kilku do kilkunastu tygodni po porodzie i bardzo ważne jest jej umiejętne rozpoznanie przez otoczenie. Najważniejsze objawy depresji poporodowej to:
- silny lęk
- poczucie osamotnienia, niezrozumienia
- obsesyjne myśli
- poczucie winy
- myśli samobójcze
- chwiejność emocjonalna, płaczliwość
- zaburzenia snu
- napady paniki
Objawy depresji oczywiście mogą różnić się u każdej kobiety, jednak problemy o podłożu psychicznym po narodzinach dziecka zawsze wymagają konsultacji lekarskiej. Depresja poporodowa jest poważnym schorzeniem, które nieleczone, może prowadzić m.in. do psychozy poporodowej.
Depresja poporodowa: najważniejsze czynniki ryzyka
Przyczyny depresji poporodowej są bardzo złożone. Wpływ na rozwój depresji poporodowej mają wcześniejsze epizody zaburzeń psychicznych u kobiety, a także powikłania podczas ciąży i porodu. Ryzyko depresji zwiększają stresujące wydarzenia, brak wsparcia ze strony najbliższych, kłopoty finansowe i związany z nimi strach o przyszłość dziecka. Na depresję poporodową często chorują kobiety, u których dzieci po narodzinach występują poważne problemy zdrowotne. W ostatnim czasie niekorzystny wpływ na zdrowie psychiczne kobiet ma również trwająca pandemia, która stanowi źródło wielu obaw u przyszłych mam.
Nowe badania przeprowadzone przez naukowców z University of Michigan, wskazują, że w USA aż jedna trzecia matek, które urodziły dziecko w czasie pandemii, cierpi na depresję. Oznacza to prawie trzykrotny wzrost w stosunku do czasów przed pandemią. Wyniki analizy przeprowadzonej między lutym a lipcem 2020 roku badacze opisali na łamach pisma „BMC Research Notes”. W badaniu wzięło udział ponad 600 amerykańskich pacjentem po porodzie.
Naukowcy wykazali, że depresja wśród młodych matek znacznie wzrosła podczas pandemii. Przed COVID jedna na osiem Amerykanek doświadczyła depresji poporodowej, a około 5-7 procent miało poważne objawy depresyjne. Obecnie problem ten dotyka już jednej trzeciej rodzących.
Naukowcy potwierdzają: karmienie piersią chroni przed depresją poporodową
Amerykańskie badanie wykazało, że u mam, które karmiły dzieci mlekiem modyfikowanym, ryzyko depresji było aż o 92 procent wyższe w porównaniu do kobiet karmiących piersią. Wpływ na rozwój depresji miały również sytuacje związane ze stanem zdrowia dzieci. Kobiety, których dzieci musiały przebywać na oddziałach intensywnej terapii noworodków, miały o 74 procent większe ryzyko depresji, przy czym każdy kolejny tydzień na takim oddziale zwiększał to ryzyko o 4 procent. Podczas pandemii kobietom towarzyszy również strach przed zakażeniem. Matki, które silnie obawiały się zachorowania na COVID-19, miały o 71 procent większe szanse na pozytywny wynik badania przesiewowego w kierunku depresji poporodowej.
Autorzy badania przyznają, że otrzymane wyniki bardzo ich zaskoczyły – Nie spodziewaliśmy się, że tak wiele kobiet uzyskało pozytywny wynik badania na depresję, w tym poważną depresję – mówią.
Zdaniem dr. Claytona Shumana, głównego autora badania, istnieje kilka możliwych wyjaśnień takiego stanu rzeczy, a szczególnie tego, że osoby karmiące piersią rzadziej zapadały na depresję. Podczas pandemii dużym problemem jest dostęp do specjalistów (na przykład doradców laktacyjnych), co wpływa na opiekę nad dzieckiem i sprawia, że często kobieta jest zostawiona sama sobie. Dotyczy to m.in. karmienia piersią. Trudności z karmieniem dziecka znacznie zwiększają stres młodych matek. Jak dowiodło wiele poprzednich badań, karmienie piersią samo w sobie pomaga chronić pacjentki po porodzie przed depresją, a u tych, które jednak doznały jej objawów, skraca czas powrotu do zdrowia.
– Edukacja na temat depresji poporodowej musi być lepiej rozpowszechniana i wdrażana. Trzeba walczyć z piętnowaniem dotkniętych tą chorobą kobiet, społecznie i emocjonalnie wspierać pacjentki po porodzie – podkreślają autorzy publikacji.
Źródło: PAP
Oceń artykuł