Oceń
Chemikalia w detergentach uszkadzają płuca jak... papierosy!
Podobno od brudu jeszcze nikt nie umarł... A od czystości? Wyniki badań prowadzonych przez specjalistów z Uniwersytetu w Bergen nie są łaskawe dla tych, którzy systematycznie dbają o porządek i używają w tym celu powszechnie dostępnych w drogeriach preparatów w formie płynów, proszków i aerozoli. Dlaczego?
Na łamach prestiżowego „American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine” przedstawiono jedne z pierwszych wyników badań długoterminowego wpływu nowoczesnych środków czystości na nasze zdrowie. Wcześniej skupiano się głównie na ich oddziaływaniu na człowieka w perspektywie krótkoterminowej. Norwescy naukowcy przeanalizowali jednak, w jaki sposób preparaty te oddziałują na nas podczas regularnego stosowania przez około 20 lat.
Okazało się, że na częstym stosowaniu detergentów najbardziej cierpią nasze płuca. Po dwóch dekadach codziennego używania tego typu preparatów ich efekt można porównać do wypalania... aż 20 sztuk papierosów dziennie! Jak to możliwe?
Chemia w środkach czystości bardziej szkodzi kobietom
Prof. Cecile Svanes, jedna z autorek badania, tłumaczy, że wdychanie chemikaliów zawartych w środkach czystości za każdym razem powodują mikrouszkodzenia w obrębie naszych płuc. Na dłuższą metę ich wpływ może być dużo bardziej szkodliwy, niż sądzono do tej pory. Jeśli używamy ich codziennie, to w dłuższej perspektywie mogą uszkadzać nasze płuca w podobny sposób co papierosowy dym.
Według naukowców, jeśli w ciągu 20 kolejnych lat będziemy systematycznie wdychać substancje zawarte w detergentach, to ryzyko wystąpienia u nas astmy wzrośnie aż o 43 procent.
Najbardziej na szkodliwe efekty ich działania narażone są kobiety. Eksperci nie wykluczają, że płeć piękna jest dużo bardziej wrażliwa na negatywne skutki używania tego typu środków niż mężczyźni. Panie zdecydowanie częściej zatrudnione są jednak w charakterze personelu sprzątającego i zwykle więcej pań niż panów dba też o czystość we własnych domach, co nie pozostało bez wpływu na wyniki badań.
Większość z 6 tys. uczestników European Community Respiratory Health Survey stanowiły kobiety, które w ciągu ostatnich dwóch dekad pracowały jako sprzątaczki. Norwedzy na podstawie analizy ich stanu zdrowia oceniali długoterminowy wpływ stosowania chemicznych środków czystości.
Lepsza ścierka i woda niż przesycone chemicznymi dodatkami detergenty?
Według Sarah MacFadyen z British Lung Foundation dane uzyskane przez naukowców z Uniwersytetu w Bergen dowodzą również szkodliwości zanieczyszczeń obecnych w zamkniętych pomieszczeniach. Substancje obecne nie tylko w środkach czystości, ale i pozostałości farb, klejów i innych chemikaliów obecnych we wnętrzach, mogą mieć negatywny wpływ na nasze płuca. Jak temu zaradzić?
Prof. Oistein Scanes, jeden z głównych autorów badania, uważa, że nowoczesna chemia gospodarcza może być z powodzeniem zastąpiona przez tradycyjne metody pozbywania się brudu. Wilgotna ścierka i woda może okazać się w dłuższej perspektywie dużo bardziej skuteczna w utrzymaniu domowego porządku niż pełne niepotrzebnych dodatków detergenty.
W których produktach jest najwięcej niebezpiecznej chemii? Raport francuskiej organizacji
źródło: University of Bergen/ American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine
________
zdrowie.radiozet.pl/π
Oceń artykuł