Oceń
Nadciśnienie tętnicze może być głównym czynnikiem przyczyniającym się do śmierci osób zarażonych koronawirusem SARS-CoV-2, u których pojawiła się choroba COVID-19. Z badań, jakie przeprowadzono w Chinach, analizując przypadki 191 pacjentów, wynika, że 58 z nich cierpiało na nadciśnienie. Z całej grupy obserwowanych pacjentów zmarło aż 54, z czego prawie połowa to były osoby zmagające się z tą chorobą.
Inne dane wskazują, że spośród 170 pacjentów, którzy zmarli w styczniu 2020 r. w Wuhan, prawie połowa miała nadciśnienie. Jeden z chińskich lekarzy, pracujących na oddziale intensywnej terapii, powiedział dziennikarzowi Bloomberga, że on i jego koledzy zauważyli, że nadciśnienie było bardzo powszechne u osób, które najciężej przechodziły infekcję wywoływaną przez koronawirusa SARS-CoV-2. Wiele z tych przypadków zakończyło się śmiercią.
Podobne obserwacje miała amerykańska lekarka dr Amy Edwards. Jej zdaniem, wysokie ciśnienie krwi może być głównym czynnikiem nasilającym działanie koronawirusa w organizmie człowieka. Oczywiście lekarka podkreśla, że są to jej przypuszczenia, a nie udowodniona w badaniach teza. I wskazuje, że nadciśnienie tętnicze towarzyszy wielu chorobom, m.in. płuc, nerek, miażdżycy, serca. Ryzyko wysokiego ciśnienia krwi rośnie też wraz z wiekiem. Wszystkie te czynniki, pogarszają przebieg choroby zakaźnej COVID-19, wywoływanej przez koronawirusa SARS-CoV-2. W tych obserwacjach nie bierze się też pod uwagę niezwykle ważnej kwestii, a mianowicie, czy osoby chore miały nadciśnienie kontrolowane czy nie.
Dlaczego akurat ta grupa chorych jest tak podatna? Być może odpowiedź na to pytanie znajdziemy w artykule opublikowanym w magazynie "The Lancet". Napisano w nim, że enzym konwertujący angiotensynę, produkowany m.in. w komórkach nabłonkowych płuc, jelit, nerek, i naczyń krwionośnych, ułatwia wirusowi zagnieżdżenie w komórkach docelowych. Niektóre leki, w tym te nadciśnienie tętnicze (chodzi m.in. o inhibitory konwertazy angiotensyny ACEI lub blokery receptora angiotensyny II ARB), mogą zwiększać ekspresję (aktywność) tego enzymu.
Autorzy publikacji postawili hipotezę, że skoro wyższa ekspresja ACE2 ułatwia wirusowi SARS-CoV-2 atak na ludzkie komórki, to leczenie cukrzycy i nadciśnienia lekami wpływającymi dodatnio na ekspresję lub aktywność ACE2 zwiększa ryzyko rozwoju ciężkiego i śmiertelnego COVID-19.
Nie oznacz to jednak, że pacjenci na nadciśnienie powinni odstawić te leki. Wręcz przeciwnie. Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne (ESC) wydało oświadczenie, w którym ostrzegano przed takim działaniem. Napisano w nim m.in.: "Rada ds. Nadciśnienia zdecydowanie zaleca, aby lekarze i pacjenci kontynuowali leczenie przeciwnadciśnieniowe, ponieważ nie ma dowodów klinicznych ani naukowych sugerujących, że należy przerwać leczenie ACEI lub ARB z powodu zakażenia Covid-19".
Zrozumienie przebiegu choroby i identyfikacja osób najbardziej zagrożonych ma kluczowe znaczenie w optymalizacji opieki nad chorymi i osobami w grupie największego ryzyka.
Informacje o tym, że koronawirusa SARS-CoV-2 najbardziej zagraża osobom starszym i tym, cierpiącym na wysokie ciśnienie. Sprawia, że są oni w centrum uwagi.
Źródło: Bloomberg, The Lancet
Oceń artykuł