Oceń
Najbardziej charakterystycznym objawem mgły mózgowej u ozdrowieńców są problemy z pamięcią i koncentracją. Okazuje się, że takie objawy mają nawet osoby, które przeszły COVID-19 w sposób łagodny. Czy można się jakoś uporać z takimi dolegliwościami?
– Na mgłę mózgową cierpi nawet połowa ozdrowieńców. I choć z zewnątrz wydaje się, że osoby te są zdrowe, funkcjonują normalnie, jednak one same zauważają, że dzieje się z nimi coś złego – mówi w rozmowie z Medonet neurolożka dr n. med. Bożena Adamkiewicz, konsultant wojewódzka w dziedzinie neurologii i członkini zespołu programu „STOP-COVID”, obejmującego kompleksową opieką ozdrowieńców po domowym przebiegu COVID-19.
Jakie są objawy pocovidowej mgły mózgowej?
Warto pamiętać, że tzw. mgła mózgowa nie jest terminem medycznym. Dr Adamkiewicz wyjaśnia, że to jedynie popularne, nienaukowe określenie zespołu pewnych objawów. Są to:
- bóle głowy
- zaburzenia poznawcze
- zaburzenia koncentracji i pamięci świeżej
- poczucie wyobcowania.
W przypadku dolegliwości pocovidowych dołączają do nich także:
- długotrwałe zmęczenie
- problem z podzielnością uwagi
- zaburzenia węchu utrzymujące się ponad trzy miesiące (których przyczyną nie są problemy laryngologiczne).
W przypadku ozdrowieńców charakterystyczne jest, że dolegliwości te utrzymują się o wiele dłużej niż objawy zakażenia koronawirusem.
Kiedy mijają objawy mgły mózgowej?
U każdego pacjenta mgła mózgowa może minąć w różnym czasie, to sprawa indywidualna. U niektórych osób objawy ustępują po miesiącu, inni uwalniają się od problemów dopiero po 3-5 miesiącach. Dr Adamkiewicz wyjaśnia, że literatura naukowa opisuje dokładnie taki czas trwania mgły po COVID-19. – Pojawiają się jednak opisy przypadków, gdzie zaburzenia funkcji poznawczych utrzymują się dłużej. Wydaje mi się jednak, że u tych pacjentów ujawniają się po prostu choroby, na które i tak by zapadli – tłumaczy neurolożka.
Czy to COVID-19 przyspiesza wystąpienie tych chorób? Dr Adamkiewicz twierdzi, że wymaga to badań. Tłumaczy, że wszystkich obecnych zachorowań nie można wiązać z COVID-19 – ryzyko chorób, które występowały przed pandemią, w tym naczyniowych, zwyrodnieniowych, otępiennych, nie znikło, nadal są one obecne i nie muszą się wiązać z koronawirusem.
Jak sobie radzić z mgłą mózgową?
Z obserwacji i literatury naukowej wynika, że mgła mózgowa występująca po covidzie mija, jednak może to zająć nawet kilka miesięcy – a w tym czasie trzeba jakoś funkcjonować. Dr Adamkiewicz radzi, żeby:
- prowadzić higieniczny tryb życia: unikać używek, alkoholu, papierosów
- nie zarywać nocy – zdrowy, regularny sen jest niezwykle ważny
- zadbać o urozmaiconą, bogatą w witaminy dietę – świetnie sprawdza się dieta śródziemnomorska
- ćwiczyć pamięć, np. przy pomocy ćwiczeń zalecanych dla osób ze stwardnieniem rozsianym.
Jeśli mimo zastosowania powyższych rad objawy się utrzymują, konieczna jest opieka specjalistycznych poradni: neurologicznej, psychologicznej czy psychiatrycznej – w zależności od dominujących objawów. Najlepiej zacząć jednak od lekarza POZ, który powinien pokierować leczeniem.
Lekarka podkreśla też, że każdy z nas, nie tylko ozdrowieńcy, powinien na co dzień ćwiczyć pamięć i funkcje poznawcze. Najlepiej poprzez łamanie codziennych nawyków, by nie popadać w rutynę. Takim prostym ćwiczeniem jest np. wybranie innej niż zwykle trasy do pracy, mycie zębów inną ręką niż ta dominująca, ubieranie się z zamkniętymi oczami, skupianie się na różnych zmysłach: smaku, wzroku, słuchu podczas spożywania posiłku. – To proste ćwiczenia, które dużo dają – zapewnia dr Adamkiewicz. Chodzi o to, by nieustannie rzucać mózgowi nowe wyzwania, żeby się nie rozleniwił.
Źródło: Medonet.pl
Oceń artykuł