Oceń
- Zakrzepy – najczęstsze powikłanie COVID-19
- Chorzy na nerki są bardziej zagrożeni chorobą COVID-19
- Poważne powikłania zakażenia SARS-CoV-2 związane są z jelitami
- Mózg, serce i tzw. długi covid – badania nadal trwają
Zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 uległo ponad 100 milionów ludzi. W wyniku choroby zmarło ponad 3 miliony osób. Na całym świecie prowadzone są badania, dzięki którym udaje się badać mechanizmy, które powodują, że przenoszący się drogą oddechową wirus SARS-CoV-2 uszkadza różne tkanki i narządy – informuje pismo „The Scientist”. Bo nie jest tak, jak przypuszczano na początku pandemii, że powoduje on jedynie dolegliwości oddechowe – powikłania zakażenia dotyczą nie tylko płuc.
Udało się udokumentować zmiany dotyczące krwi, serca, nerek, jelit, mózgu i innych części ciała. Badania pacjentów, badania pośmiertne i eksperymenty z ludzkimi komórkami i tkankami pozwoliły wiele się dowiedzieć na temat mechanizmów powikłań. Naukowcy przypuszczają, że przyczyną powikłań jest raczej związana z infekcją niekontrolowana odpowiedź immunologiczna organizmu i krzepnięcie krwi.
Zakrzepy – najczęstsze powikłanie COVID-19
Zakrzepy to jedne z najczęstszych powikłań COVID-19. Na początku pandemii u pacjentów oddziałów intensywnej terapii obserwowano spowodowaną przez zakrzepy niedrożność dużych naczyń w płucach i kończynach. Późniejsze badania wykazały u wielu chorych zakrzepy pojawiały się też w małych tętnicach i naczyniach włosowatych płuc, a także w naczyniach innych narządów, jak serce, nerki, mózg i wątroba.
Przyczyna powstawania zakrzepów nie jest jasna. Wiadomo jednak, że zakażenie wirusem SARS-CoV-2 prowadzi do uszkodzenia układu naczyniowego i dysfunkcji naczyń krwionośnych, zwanej endoteliopatią, która może prowadzić do krzepnięcia. W leczeniu próbowano stosować leki rozrzedzające krew, ale okazało się, że prowadzą one do pogorszenia u osób z ciężkim COVID-19, chociaż jednocześnie zmniejszają powikłania u hospitalizowanych średnio chorych pacjentów, którzy nie trafili na oddział intensywnej terapii.
Chorzy na nerki są bardziej zagrożeni chorobą COVID-19
Już na początku pandemii ujawnił się też szkodliwy wpływ COVID-19 na nerki. Osoby z przewlekłą chorobą nerek, wymagające dializy lub przeszczepu nerki, są szczególnie narażone na wysokie ryzyko ciężkiej choroby i zgonu z powodu COVID-19. Ale nawet u pacjentów bez chorób nerek ostre ich uszkodzenie pojawiło się jako kluczowe powikłanie ciężkiego COVID-19. W niektórych przypadkach konieczna była dializa, zwiększało się także prawdopodobieństwo zgonu.
Badania wykazały, że wirus bezpośrednio infekuje komórki dróg moczowych, ale w grę wchodzi także pośredni wpływ infekcji oraz czynniki genetyczne. Wciąż nie wiadomo, czy ostre powikłania COVID-19 mogą z czasem prowadzić do przewlekłej choroby nerek i konieczności dializ.
Poważne powikłania zakażenia SARS-CoV-2 związane są z jelitami
Kolejne poważne powikłania, jakie pojawiły się już w pierwszych miesiącach pandemii, to uszkodzenia jelit. Wczesna metaanaliza, obejmująca 4000 pacjentów, wykazała objawy żołądkowo-jelitowe, np. utratę apetytu, biegunki i nudności u około 17 proc. chorych. Wiele wskazuje, że może chodzić o bezpośrednie działanie wirusa na układ pokarmowy. Naukowcom udało się wykryć materiał genetyczny wirusa SARS-CoV-2 w próbkach kału i tkanek przewodu pokarmowego.
Mózg, serce i tzw. długi covid – badania nadal trwają
Jeśli chodzi o inne części ciała, udokumentowano powiązanie COVID-19 z niewydolnością serca, udarem mózgu, drgawkami i zaburzeniami czucia. Badacze zidentyfikowali również uszkodzenia oczu, uszu i trzustki. Także w tych przypadkach nie wiadomo jeszcze, czy objawy te pochodzą bezpośrednio od wirusa infekującego komórki czy może chodzić o następstwa reakcji zapalnej lub krzepnięcia krwi.
Mimo prowadzonych na całym świecie badań nadal nie jest jasne, jakie będą długoterminowe skutki zakażeń COVID-19. Nie wiemy też, jaki jest mechanizm tzw. długiego covidu.
Źródło: PAP/Paweł Wernicki
Oceń artykuł